Szósty jest chyba pierwszym polskim kryminałem, który było mi dane przeczytać. I to bynajmniej nie dlatego, że miałam taką chęć i potrzebę, ale dlatego, iż spodobała mi się okładka. Ta nie dość, że jest tajemnicza, to nie bije od niej na kilometr śmiercią i tym podobnym, co bezpośrednio kojarzone jest właśnie z tą tematyką książek.
![]() |
Głównymi bohaterami są Alicja
Szymczak i Marcin Langer, których drogi po raz pierwszy splatają się w
szpitalu, kiedy to Alicja czuwa przy swoim ukochanym, który leży na sali wraz z
Marcinem. Kobieta nie zwraca jednak uwagi na drugiego mężczyznę, podobnie jak
Marcin, który był w stanie śpiączki.
Przenieśmy się w czasie o sześć lat
do przodu. Alicja Szymczak rozwija swoje umiejętności, zaczyna pracę w Śląskim
Wydziale Śledczym. Gdzie, jak się okazuje (oczywiście przypadkowo) pracuje
Marcin Langer. Mężczyzna ten, przez te sześć lat ma w pamięci pewne przebłyski,
w których to właśnie widział Alicję, jednak nie wiedział, gdzie ją widział,
zastanawiał się, czy ona w ogóle istnieje. Kiedy widzi ją po raz pierwszy na
komendzie, słupieje. Dalszego ciągu mówić nie trzeba.
Poczynania mordercy są coraz
odważniejsze. Giną kolejne kobiety, które po tytułowych sześciu dniach od
porwania, są przez niego zabijane. Policjanci grają z czasem. Kto wygra? Czy
Alicja przezwycięży samą siebie, czy Marcin odnajdzie przestępcę i skarze go na
odpowiednią karę?
Na te pytania nie odpowiem,
jednak jeśli jesteście równie ciekawi jak ja byłam parę miesięcy temu, z całego
serca polecam. Ponadto, wczytawszy się w pochlebne opinie na temat innych
książek tej autorki, chyba po nie sięgnę :)



Czytałam, bo kryminały (nie tylko polskie) darzę miłością bezkresną. Niestety- tego do tych najlepszych bym nie zaliczyła.
OdpowiedzUsuńGusta i guściki, na mnie wywarła dobre i duże wrażenie ;)
UsuńKocham kryminały, ale tych polskich kompletnie nie znam... Pomijając Joannę Chmielewską, której książki jednak nie są takimi klasycznymi kryminałami i może jeszcze ze dwie przypadkowe książki, które nawet nie zapadły mi w pamięć... Nie mam pojęcia z czego to wynika, ale chyba muszę coś z tym zrobić ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie może trzeba dać niektórym polskim kryminałom szansę - ten jak najbardziej polecam :)
UsuńA ja mało kiedy sięgam po kryminały. Chmielewska z Polskich autorów to klasyka... Ale może po ten warto?
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto, polecam!
UsuńKsiążkę czytałam i szalenie mi się podobała i chyba nie tylko mnie, bowiem będzie nawet dodruk jej nakładu :)
OdpowiedzUsuńŁoł, to jestem pod wrażeniem :) ja czytałam na czytniku, także papierowej wersji nie mam, ale cieszy mnie, że się podoba :D
Usuń