Rok temu, przy okazji tej książki, wspomniałam o cudownej
akcji CzytajPL, w ramach której na przystankach większych miast można było
znaleźć plakaty z kodami QR. Wystarczyło mieć przy sobie telefon, na nim
ściągniętą aplikację… a po zeskanowaniu tego kodu można było – całkowicie za
darmo! – przeczytać wybraną przez siebie książkę.
Minął rok, a ja – przyznam – zapomniałam o całej sprawie.
Nie wiedziałam, czy akcja odniosła sukces, czy pomysł spalił się na panewce.
Tym większa była moja radość, gdy pewnego dnia jadąc autobusem czy tramwajem
spostrzegłam taki plakat. A później, gdy zaczęłam zgłębiać temat, okazało się,
że akcja cieszy się popularnością!
Dla tych, którzy jeszcze w pełni nie pojmują, o co chodzi.
Czytaj PL to taka cudowna, ponoć największa na świecie,
kampania promująca czytelnictwo. Choć do końca nie wiem, czy jest z nim tak
źle, jak wszyscy mówią. W 16 większych miastach w Polsce, od 2 listopada,
pojawiają się plakaty z okładkami 12 bestsellerów i kodem QR, który –
zeskanowany przez nasz smartfon bądź każde inne urządzenie mające taką
możliwość – umożliwi dostęp do tych książek. Jedynie do końca listopada, ale to
nie powinno być wielkim problemem, jeśli ma się przy sobie telefon i jeździ się
do pracy/szkoły komunikacją miejską ;)
Jeśli chcesz podzielić się czytanymi przez siebie książkami
ze znajomymi, masz taką możliwość. Wystarczy ze strony czytajPL pobrać
specjalne grafiki z kodem QR, zeskanować go, pobrać książki… i umieścić je w
swoich kanałach społecznościowych.
Ale to nie wszystko, co możesz zrobić! Możesz, w bardzo
łatwy sposób, stać się propagatorem tej akcji. Możesz wydrukować plakat i
powiesić go w zaprzyjaźnionym sklepie, domu kultury czy kawiarni w swojej
miejscowości. Pobranie tych grafik i plakatów jest oczywiście złożeniem
obietnicy rozpowszechniania ich i zarażania czytaniem innych, ale jestem pewna
że to ten ciężar, który łatwo udźwignąć ;)
Co więcej, na osoby które zdecydują się na szerzenie akcji, mogą wziąć
udział w konkursie, w którym do wygrania są same fajne rzeczy, począwszy od
czytnika e-booków Kindle Paperwhite 2, poprzez góóóóórę słodyczy, bony na zakupy w księgarni
Woblink, czy inne kody rabatowe na e-booki gwarantowane dla wszystkich uczestników.
Kończąc, organizatorzy tej akcji
poszli bardzo na rękę i pozwolili przekazywać poniższy kod dalej tak, by dotarł on do wszystkich chętnych, a nie mogących znaleźć plakatów akcji w swoich miasteczkach. By móc go zeskanować, ze sklepu AppStore lub Google Play wystarczy pobrać darmową aplikację WOBLINK.
Nie pozostało nic innego jak... Czytać! ;)




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz