Hej hej hej! Przychodzę dzisiaj z samymi fajnymi wieściami –
ot trochę na osłodę rozpoczynającego się roku akademickiego i faktu, że trzeba
iść na zajęciach i grzecznie na nich siedzieć. Dobra, wiemy, że nie jest to
jakaś wielka tragedia, ale powroty są ciężkie, jesień jest ciężka i…
Oto bowiem zaczyna się czwarta edycja Wielkiej Wymiany
Książkowej, organizowanej przez Magdę Save The Magic Moments i Dagmarę Socjopatka.pl . W wymianie tej, jak sama nazwa
wskazuje, chodzi o to by wymienić się z kimś swoimi książkami. Tymi, które już
przeczytaliśmy i tylko zajmują nam miejsce na regale, a nie mamy czasu i chęci
by się ich „pozbyć”. Dzięki udziałowi w tej wymianie możemy dać im drugie
życie, sprawić, że ktoś się ucieszy, a my przy okazji na miejsce tej książki
dostaniemy inną, którą sami chcieliśmy przeczytać, a na przykład nie mieliśmy
kasy by ją sobie kupić, bo jednak książki to droga zabawa. Po prostu – masz
książkę, książki, chcesz się ich pozbyć? Nic prostszego.
Nad udziałem w zabawie nie zastanawiałam się nawet chwili –
półki na moim regale co prawda jeszcze się pod ich ciężarem nie uginają, widzę
jednak, że jest coraz mniej miejsca. Nie wszystkie książki, które przeczytałam,
muszę mieć, nie wszystkie mam ochotę czytać po raz drugi.
Na pierwszy rzut idą książki raczej „obyczajowe” – od Rówieśniczek, o których możecie
przeczytać tutaj, poprzez Pasję św.
Hanki, Dziewczynę z pociągu, która jakoś wyjątkowo mi się nie spodobała, Pieśń Harfy czy Teorii zakalca… Książki są w bardzo dobrym stanie, zazwyczaj obchodzę
się z nimi bardzo łagodnie – używam zakładek, uważam na grzbiety, no mogę
powiedzieć – wyglądają jak nówki. Jeśli szukacie lekkiego towarzystwa na
jesienne wieczory, te książki są dla Was ;)
Jesień jest jednak idealna i na kryminały. Od góry Milczenie jest srebrem i Śliski interes – powieści pana Ryszarda
Ćwirleja nie za bardzo przypadły mi do gustu, o czym pisałam tutaj, mam
nadzieję, że ktoś zechce je przygarnąć, bo na pewno są to dobre książki które
najzwyczajniej w świecie mi nie podeszły. Co innego jeśli idzie o panią
Lackberg – książki jej autorstwa wprost uwielbiam, większość przeczytałam tyle,
że ponowne czytanie kryminałów nie sprawia frajdy. Dlatego też chętnie oddam w
dobre ręce. Książki w stanie idealnym, rogi nie pozaginane, grzbiety jak nówki,
nic tylko brać i czytać ;)
KSIĄŻKI PANI LACKBERG JUŻ NIEAKTUALNE :)
KSIĄŻKI PANI LACKBERG JUŻ NIEAKTUALNE :)
Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie. Jeśli któraś
z wymienionych przeze mnie książek Was zainteresuje, piszcie albo w komentarzu
bądź na mój adres e-mailowy (a.wolnaa@gmail.com)
celem dogadania szczegółów.
Powiedzcie, że nie tylko ja się tak „cieszę” z
rozpoczęcia roku akademickiego.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz