Jak skończyłam oglądać serial o tej samej nazwie byłam
pewna, że już nic mnie nie zaskoczy. Że ilość zła i tragedii upchana w kilku
odcinkach to już jakieś minimum, którego nie da się przekroczyć. Wtedy w
euforii nowego roku kupiłam książkę, w końcu w języku polskim (choć czaiłam się
dosyć długo na wersję oryginalną) i zaczęłam czytać.
Po trzech tygodniach dochodzę do wniosku, że nie jest to
łatwa lektura choćby ze względu na ogrom tragedii, czy przypadków, osób i
imion, które trudno spamiętać, nie gubiąc się przy tym albo nie cofając się o
kilka stron. Tym samym jestem zdania, że serial stanowi idealne uzupełnienie do
tego, co zostało w książce opowiedziane.
W książce jest obszerniej i dokładniej. Dzięki temu że
widziałam serial, byłam w stanie niektóre imiona przypasować do postaci, które
widziałam na ekranie i rzeczywiście ułatwiło mi to lekturę. Co do samej treści
nie mam się oczywiście o co przyczepić, bo wciąż mam minę pod tytułem „WOHOHO”,
że takie rzeczy się dzieją. Obok nas, każdego dnia i w zasadzie mogą dotyczyć
nas wszystkich. W sensie: zabójcy, mordercy mogą być wśród nas – są zwykłymi
ludźmi, którzy w pewnym momencie zboczyli z dobrej ścieżki – pod wpływem
różnych wydarzeń – bo nie otrzymali pomocy. Albo nie umieli się o nią zwrócić,
więc poddali się emocjom, których nie rozumieli, one nimi zawładnęły i w
większości doprowadziły ich do ostateczności.
…ale jeśli ktoś potrafi wodzić za nos policję, musi być naprawdę dobry w swoim fachu. Nie należy mylić psychopaty z psychotykiem.
„Bohaterowie” doprowadzeni do ostateczności dokonywali
strasznych rzeczy. W większości, w trakcie procesów, powoływali się albo
przynajmniej się starali, na niepoczytalność. Dość naiwne podejście ukazywania
siebie jako kogoś, kto nie wiedział co robił nie przekonywało sędziów, a
przestępcy zazwyczaj otrzymywali ostateczną karę.
Trudno mówić o takiej książce, że się „podoba”, że jest
„super”, bo to takie trochę nie na miejscu. Ale naprawdę: serial jest jej
niezłym uzupełnieniem, rozszerza wiedzę na temat tych przestępców, których
widzieliśmy na ekranie, a koniec końców dobrze się przy niej spędza czas. Nie
wie ktoś, kiedy drugi sezon serialu? 😊



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz